środa, 30 grudnia 2015

zakurzony kuffer, czyli znaleziona stara twórczość...

Dawno dawno temu, zrobiłam z masy solnej
małego aniołka w kołysce dla pewnej dzieciny,
by Aniołek pilnował Aniołka :)
 
Stara twórczość, nie dość ładna ale nie najgorsza (chyba) :)
 

i jak? :)

Dodatkowo, przedstawiam też ze starego kufra-
fotel wysokość ok 15cm-
fotel figurka pudełko na pierścioneczki,
kolczyki i inne :)

Wykonany z kartonu obleczonego materiałem i koraliczkami :)

ta-dam :D

 
 wieczorowo pozdrawiam :)


 
 

Karnawał, carnival, carnevale... zgadnij kto jest pod maską?

Coś nowego i innego niż dotychczas...
Niestety jestem chora i by zapełnić czymś czas zrobiłam...

Maskę na karnawał, przyozdobioną techniką sutasz,
koralikami, tasiemkami oraz malowana... lakierem do paznokci ;)

kolory: mnóstwo :)

jak Wam się podoba taka propozycja na karnawał?





Wszystko podklejone na masce z tekturki :)
do wiązania na taśmach sutasz.

pozdrawiam

czerwona tarcza, czyli broszka sutasz

Broszka wykonana dla Marzeny
pod specjalne zamówienie.

Kolory : szary, czerwony, srebrny, biały

Zdjęcie niestety nie odzwierciedla 100% kolorów, 
ale wyszła ładnie :)





pozdrawiam :)


piątek, 25 grudnia 2015

Sutasz w turkusach, czyli prezenty..

I pierwsza rzecz którą wykonałam metoda sutasz-
 naszyjnik dla Mamy.

kolory: turkus, czerń, niebieski brąz.
podobało się bardzo- i to strasznie cieszy :)




i dodatkowo broszka wykonana dla babci Ani :)
seledyn, złoto srebro biel :)






tasiemkowo pozdrawiam :D

pingwiny kontra bałwany, czyli prezenty dla sióstr


Będąc w sklepie z koralikami i akcesoriami, wynalazłam koraliki szklane w kształcie pingwina i bałwanka...
od razu pomyślałam o moich siostrach- zrobię im świąteczne kolczyki :)

igła, bigle, koraliki turkusowe i pingwin i bałwan i zobaczcie jak wyszły :)

ps. oczywiście jak młodsza dostała pingwiny to starsza je chciała... i wynikła wojna...
podzieliły się na pół- każda ma i pingwina i bałwanka :D







ta-dam :)
świąteczne kolczyki 


pozdrawiam

Świąteczne prezenty czyli mój pierwszy raz z soutache :)

Wigilia już za nami, więc mogę wstawić post z moimi nowościami...
Prezenty dla kilku dam, wykonane metodą soutache
(ps. pierwszy raz miałam styczność z ta metodą) :)

Sami zobaczcie jak mi wyszło :)

 1. wisior dla szwagierki- Marzeny


2. broszka dla babci Zosi




3. broszka dla drugiej babci Zosi



4. wisior dla szwagierki- Gosi



Niesamowicie mam po kłute palce ale radość, że się podobało WIELKA :)

jeszcze kilka nowości z soutache będzie tylko muszę zrobić ostre zdjęcia :)

pozdrawiam świątecznie :)




piątek, 7 sierpnia 2015

Ślubne przybranie samochodu :D Już jutro ślub :D

koncepcja: 

coś delikatnego, 
bez zbędnych elementów i nadmiernej ślubnej otoczki,
ale...
romantycznie, 
delikatnie, 
powabnie 
i na całe życie :)
stąd znak nieskończoności  
w kolorze beżu oraz na środku beżowe róże :)

Całość na stelażu z drutu.

materiały:
kremowy woal
kremowa tasiemka
opaski do kabli (małe cieniutkie białe)
kabel twardy (niestety był tylko czarny)
róże kremowe
nożyczki
klej do klejenia na ciepło
metrówka
przeźroczyste przyssawki






Parze Młodej się bardzo podobało :D 
i to najważniejsze :D

[EDIT]
Właściciel samochodu wyraził zgodę na pokazanie jego samochodu, 
i dlatego też edytuję post dodając zdjęcia z samochodem przybranym w nieskończoność.... :D




TA-DAM :D
pozdrawiam Parę Młodą :D



czwartek, 6 sierpnia 2015

Ślubna Księga Gości :)

Nawiązując do zaproszeń ślubnych dla Karoliny, (tutaj)
postanowiłam sprawić Karolinie i Michałowi drobny prezent,
ale taki, który będą mogli oglądać nawet po 20latach :D

A jest to Ślubna Księga Gości :)
Wykonana totalnie w stylu zaproszeń i winietek :)
Mam nadzieję, że im się spodoba, a goście weselni
będą wpisywać im tam życzenia :)

oto ona:

widok cała księga
 

widok otwarta księga


widok na wycięty wzorek tył


widok tył
mój podpisik :)



takie małe coś... a mam nadzieję, że ucieszy :) 
 
 

Komunijny EXPLODING BOX dla Mojej siostry :)

W maju moja najmłodsza siostra miała I Komunię :)
I w końcu udało mi się dorwać prezent, który dostała
i w końcuuuu mogłam zrobić mu zdjęcia :)

Sami zobaczcie :)

1. całe pudełko :D

2.widok z góry

3. otwarty exploding box :)




4. widok kielich- tam był wisiorek z Matką Boską i Jezuskiem
(łańcuszek schowany w bordowym puzderku za kielichem)



5. strona z datą do zapamiętania :)



6. życzenia



7. kieszonka na "drobne wydatki" :)




i to cały mój komunijny exploding box :D
Siostrze się podobał a to najważniejsze :D

 

 

niedziela, 2 sierpnia 2015

Winietki ślubne a'la zaproszenia dla Karoliny

Karolina poprosiła mnie jeszcze o winietki ślubne,
czyli karteczki na stół,
by każdy wiedział gdzie ma usiąść.

materiały:
nożyczki
granatowy brystol
biały brystol
pióro
wycinacz wzoru
klej

Winietki bardzo podobne do zaproszeń :)
tak by wszystko grało i pasowało do siebie :D



jeszcze kilka dni do ślubu :)


sobota, 18 lipca 2015

studniówkowa torebka


dawno dawno temu miałam studniówkę ;)
wymyśliłam sobie wtedy wraz z moją mamą, 
że do brązowej sukienki bombki
będę mieć fioletowe dodatki :)

i tak powstała moja myśl, by zrobić samemu torebkę-
też bombkę :D

ze skrawków materiału w kolorze śliwki powstała 
mini torebka bombka na łańcuszku ;)

niestety nie nadaje się do prania-
bo dno tej torebki wykonane z kartonu o wymiarze płyty cd
obleczone materiałem :)

W wykonaniu pomogła mi moja mama :)

a oto wspomniana torebka:









stara już ja, stara torebka ale nadal zasila moją kolekcję :D




piątek, 17 lipca 2015

Zaproszenia ślubne dla Karoliny :)




Specjalne wykonanie zaproszeń ślubnych 
(pierwszy raz takowe robiłam ;P)

Cały projekt stworzony wspólnie z Karoliną- Panną Młodą :)

Ale krok po kroku...

Potrzebne materiały:

# granatowy brystol
# blok techniczny z białymi kartkami
# ozdobne serwetki (takie pod tort i ciacha) w rozmiarze małe i duże ;)
# niebieski brystol
# pistolet do klejenia na ciepło
# silikon do klejenia na ciepło
# taśma klejąca dwustronna
# linijka
# nożyczki
# nożyk do tapet
# wycinarka wzorków
# nożyczki
# pióro z granatowym atramentem
# kawałek gąbki
#farba niebieska plakatowa
# kubeczek z wodą

Po uzgodnieniu kształtu (w tym wypadku kwadrat) kartki 
oraz jej wielkości wycinamy prostokąt z granatowego brystolu,
tak by można było go złożyć na pół i by powstała kwadratowa kartka.

Na prawej wewnętrznej stronie przyklejamy białą kwadratową kartkę w wyciętym wzorem. To na niej będziemy pisać dane zaproszenia.

Na lewej stronie wnętrza kartki wycinamy kieszonkę :)
Włożymy do niej małą karteczkę z prośbą o potwierdzenie przybycia na uroczystość oraz wierszyk.
Nie chcemy by informacje rzucały się od razu w oczy, dlatego też kieszonka.


Jak zrobić kopertę z dużej okrągłej serwetki?
Zazwyczaj w takich serwetkach środek jest wypełniony- tam kładziemy kartkę,
w centralnym miejscu.
Delikatnie zaginamy doł tak by naszedł na kartkę, następnie to samo robimy z bocznymi krawędziami oraz górą.

Boczne części "koronki" jeśli nachodzą na siebie delikatnie sklejamy klejem na ciepło, następnie dolną krawędź przyklejamy w ten sam sposób do bocznych.
Górę zostawiamy luźno.

Małe serweteczki robimy na dwa sposoby:
1. zostawiamy białą serwetkę, na której piszemy piórem delikatnie "Zaproszenie"
2. drugiej serwetce barwimy delikatnie niebieską farbą z wodą by kolor był delikatny, za pomocą gąbki- u mnie kawałek nowej gąbki kuchennej ;)

Gdy serwetka już wyschnie 
(pamiętajcie trzeba położyć na niej książkę by się nie wywinęła), 
piszemy inicjały Państwa Młodych. Ta serwetkę przykleimy na kopertę w miejscu gdzie zazwyczaj wypisujemy dane adresata.


I to... to by było tyle :)
Wyszło pięknie, delikatnie i co najważniejsze dla mnie...

PODOBAŁO się Pannie Młodej :)
I to największa radość :D



sobota, 28 marca 2015

Anioły dla Mamy :)

Jakiś czas temu moja Mama powiedziała mi, 
że zbiera/kolekcjonuje anioły :)
figurki, obrazki, modele...
Kiedyś jak bawiłam się masą solną stworzyłam kilka
aniołków, oto jeden z nich:
 
 taki mały brzydalek :P 

ostatnio stwierdziłam, że nie mam weny twórczej na masę solną
i postanowiłam namalować kilka aniołów na drewnianych deskach :)

Każdą z desek oczyściłam z wystających drzazg papierem ściernym..
następnie zarys ołówkiem i pędzelki farby- można działać :)

Oto anioły które namalowałam farbami:



A tego, namalowałam pastelami olejnymi, 
aureolę przyozdobiłam żółtymi koralikami :)

i jak Wam się podobają? :)

miłej soboty kochani :):*


nowy projekt- Brzydaki :D

Dawno nie zaglądałam na bloga, ale parę nowych rzeczy stworzyłam :)
Chciałam wam przedstawić Brzydaki-
pluszowe maskotki stworzone ze starych koszulek, watoliny, guziczków i koralików :)
pierwszy powstał Marcel- królik :)

Królik Marcel

Następny Brzydak w kolekcji to Kajetan- kocur :)

Kocur Kajetan

A wczoraj powstał dodatkowo kurczak Romek  :)

Kurczak Romek

Wszystkie Brzydaki szyłam ręcznie- niestety jeszcze nie doczekałam się własnej maszyny do szycia..
Dlatego też szycie takiego pluszaka zajmuje mi jedno popołudnie a nie 15minut :D
ale już niedługo :)

Słonecznego weekendu życzę wszystkim :)

buźka :*